Moim zdanie każdy facet najwięcej siły seksualnej ma o poranku. Wtedy jest całkowicie wypoczęty, zrelaksowany, przysadka mózgowa wydziela hormon wzrostu a także produkowany w jądrach testosteron jest najwyższy współczynnikiem. Z tego trochę lekarskiego podsumowania wynika ,że nie ma lepszej pory dnia na seks. Nic więcej mylnego, gdyż kobiety właśnie poranek uważają za słabo namiętny, są wtedy senne i mało pobudzone. Wieczór z kolei jest dla nich wyśmienita porą na seks igraszki. Jak więc znaleźć złoty środek? Kochać się popołudniu 😀