Wiecie co…mam wiele znajomych z różnego środowiska…ponieważ kiedyś chodziłem z kobietą biseksualną zabierała mnie do klubu dla gejów i lesbijek. Zależało mi na niej więc oczywiście się nie sprzeciwiałem. Obecnie mam wiele znajomych ze środowiska homoseksualnego. Oni są naprawdę bez zahamowań i dzięki nim widziałem naprawdę dużo i także duszo słyszałem. Jednak ostatnio przeżyłem szok. Stara moja znajoma, którą właśnie poznałem w tym klubie, heteryczka, od razu przypadła mi do gustu a Ja jej. Oczywiście mieliśmy różne wspólne przygody z ruchankiem. Gdybym wierzył w przyjaźń między kobietą a mężczyzną, pewnie nazwałbym ją moją przyjaciółką. Mnóstwo rozmów przeprowadziliśmy, ale jakoś nigdy na temat swojego pierwszego razu. I właśnie ostatnio po paru drinkach rozmowa zeszła na takie tematy. Powiedziała,że miała takiego pojeba pierwszego faceta , z którym to zrobiła….chyba był satanistą…zrobili to na cmentarzu na grobie. Znam ją na wylot i wiem kiedy kłamie….i wtedy nie kłamała !!!