W zasadzie wygląda trochę sztucznie ale jak się bliżej przyjrzeć ma zrobione tylko zęby bo mocno je wybieliła a opalenizna to raczej tymczasowy balsam brązujący przed sesją erotyczną i fotograf trochę dał czadu z obróbką zdjęć a jak widać nawet nie powiększała sobie piersi i bardzo dobrze bo ma całkowicie naturalne i zarazem cudowne, jest koło trzydziestki ale trzyma się lepiej niż niejedna młoda dupa