sex opowiadania:
Mam na imię Marcin i mam 21 lat.Moja siostra Roksana ma 19 lat.Ma długie sięgające prawie do pasa bląd włosy,niebieskie oczy,duże piersi i przepięknie zgrabne opalone ciałko.Poprostu piękność.Wielu chłopaków dało by się pokroić za jedno chociaż spojrzenie albo buziak.Mimo swojego wieku nie ma jeszcze chłopaka.Chociaż na pewno ma już za sobą swój pierwszy raz.Roksi bo tak ją nazywałem wybierała się dzisiaj nad jezioro z koleżanką.Był ciepły lipcowy dzień.Powiedziała do mnie że chcę abym ją podwiózł do Kasi jej koleżanki i podwiózł je na plażę.Kasia ma 18 lat.Oczywiście że sie zgodziłem.Kasi bardzo mi se podobała i za nic nie odmówił bym sobie możliwości jej zobaczenia.Roksana dobrze o tym wiedziała.Kiedyś z Kasią byliśmy parą ale nie układało nam się najlepiej i zostaliśmy przyjaciółmi.Podjechaliśmy po Kasię.Wyglądała zjawiskowo.Długie czarne włosy,Obcisła mini i góra od kostiumu kompielowego opinająca jej cudowne krągłe piersi.Na powitanie dostałem od niej buziaka jak zwykle to robiła.Zawiązłem dziewczyny na plażę i pojechałem do domku.Chyba zasnołem w klimatyzowanym swoim pokoju bo po przebudzeniu za oknem jeż robiło się ciemno.Naszych rodziców nie było.Wyjechali na wszasy na dwa tygodnie.Zszedłem na dół.Moja siostra i Kasia siedziały w salonie i piły czerone winko.Roksi powiedziała że Kasia u nas przenocuje i chce żebym przygotował jej swoje łużko a ja będę spał na kanapię w salonie.Oczywiście wolałbym spać z Kasią.Dołaczyłem sie do dziewczyn i przyniosłem z piwnicy jeszcze jedno winko.Po paru lampkach wszyscy biliśmy juz rozlużnieni i Kasia zaczeła sie do mnie kleić ale to było dla mnie naturalne.Nie znałem jej do wczoraj.Po paru miłych słowach i pocałunkach Powiedziała ze idzie pod prysznic.W pokoju zostła moja siostra Roksana.Miała już trochę wypitę i przysypiała.Postanowiłem ją zanieść do sypialni i położyć spać.Wziołem ją na ręce i zaniosłem do jej pokoju.Wyglądła jak zwykle pięknie.Zacząłem ją rozbierać bo przecież nie bedzie spała w ubraniu.Nie raz juz widziałem moją siostrę na go.Z resztą to przecież moja siostra i nigdy się przede mna nie wstydziła.No inna spraw że nie ma czego.Jest przeciesz naprawdę piękna.Zdjąłem z nie ubranko i przykryłem kołderką.Poszedłem da dół Kasia juśż słodko spała na kanapie przykryłem ją kocykiem i podzedłem do sypialni.Położyłem się obok mojej siostry i usnołem.Koło 2 w nocy obudziła mnie ręka dotykajaca mojego krocza.Moja siostra masowała mojego penisa.Trochę mnie to zdziwiło ale było przjemne.Moja siostra powiedziała żebym był grzecznym chłopcem i poddał się jej pieszczotą.Wzieła moją rękę i położyła na swoiej piersi.Lekko ją ugniotłem sprawiło jej to rozkosz.Ustami dotknołem już sterczących brodawek.Moja rączka masowała jej cudowne łono które zaczeło wilgotnieć.Wsadziłem delikatnie jeden potem drugi paluszek do jej szparki.Roksi jękneła z rozkoszy.Mój wojownik juz był gotowy do działania.Sięgnełem do szawki i wyjołem z niej prezerwarywę.Ubrałem misia i zaczołem dobierać sie do mojej siostry.Uklękłem między jej zgrabnymi nogami i powoli zaczołem w nią wchodizić.Po paru płytkich pchnięciach wszedłem cały do jej jaskini rozkoszy.Była cudownie ciepła i strasznie wilgotna.Moja kochana siostrzyczka kochała się ze mną jak z obcym facetem.Lizałem jej duże jedrne cycuszki i napierałem coraz mociej w jej kwiatuszek rozkoszy.Wiedziałem że już dochodzi ja z resztą też już zblizałem się do finału.Wyszedłem z niej i zdjołem prezerwatywę.Wzieła w usta mojego ogieła i wystrzeliłem cały ładunek mojej spermy prosto do jej buzi.Wszystko połkneła i zlizała ręsztę z mojego konika.Zapytała czy mi się podobało.Nawet nie odpowiedziałem.Wiedziała zę tak i powiedziałą że to dopiero początek.Powiedziała że jej druga dziurka też czeka na mojego ogiera.Obruciła sie do mnie plecami i wypieła swoje rewelacyjnie zgrabne pośladki.Jej drugi otworek był cały wilgotny od wyciekających ze szparki soków.Wszedłem w nią gwałtownie zasyczała z bulu ale nie skapitulowałem.Posuwałę moją sostrunie w jej odbycik.Było mi cudownie ciasno.Po kilkudziesięciu pchnięciach powiedziała nawodnij moja dupcie swoim mleczkiem.Byłem posłuszny i po paru pchnięciach moja salwa zalała jej anuska.Opadliśmy zmęczeni i zaspokojeni na łużeczko.Roksi połozyła swoją głowę na mojej kladce piersiowej i powiedziała że Jest jej bosko.Zasneliśmy tek wtuleni w siebie.Rano obudziłem się wszśniej.Roksi jescze spała słodko.Obudziłem ją całusm w policzek.Powiedzaiała „Cześć mój mistrzu Cudownie się wczoraj spisałeś mój braciszku.Kasia mi wszysto wczoraj o tobie opowiedziała.Nie kłamała nawet o kszetę.Musiałam się sama przkonać jakim kochankiem jest mój kochany braciszek.A jest naprawdę rewelacyjny”Powiedziała że to jest teraz nasza słodka talemnica i pocałowała mnie cudownie słodko.Nigdy nie przypuszczałem że moja sostra zrobi mi tak dobrze.Wstała i tylko się jeszcze usmiechneła zalotnie.Zebrałem myśli.Wstałem i ubrałem się.Zszedłem na dół.Kasia już kszontałą się po kuchni w skąpych szortach i białej koszulce na ramiączkach.Miała rozkuszczone włosy i jak zwykle dostałem buziaka na dzień dobry.Zrobiła dla nas śniadanko.Roksi zawołała Kasie do łazienki.Po paru chwilach Kasia wróciła.Poprosiła mnie na strone.Powiiedziała”Wisz Marcinku Chciałabym znowu być z toba.Już dawno chciałam tobie to powiedzieć tylko jakoś nie miałam odwagi.KOCHAM CIĘ.”Dodałe jeszcze że Roksana jej wszystko opowiedziała.Zrobiło mi się trochę głupio.Przeciesz bzykałem siostrę.Powiedziałem Kasi że będe z nią pod jednym wrunkiem.Że weżmiemy se sobą ślub.Powiedziała tak kochanie będę twoją żoną i nigdy ciebie nie opuszczę.Teraz jesteśmy 5 lat juz szczęsliwym małużeństwem i mamy przepiękne bliżniak.Dwie dziewczyki.A moja siostra jest matką chrzestna naszych pociech.Czasami jeszcze wspominamy nasze igraszki z tamtego wieczoru i śmiejemy sie z tego.Moja siostra ma też już męża którego bardzo kocha i spodizewa sie też bliżniaków.Oczywiścia ja i moja kochana Kasia będziemy rodzicami chrzestnymi.Ta historia wydarzyła się naprawdę i mieszkamy w jednej z pod szczecińskich miejscowości.Oczywiście w bliżniaku.